Mój żółw zje wszystko co się porusza... miałam już tyle różnych rybek i żadną nie pogardził. Tata nawet przynosił dla niego żywca, ostatnio podobno zeżarł karasia niewiele mniejszego od siebie.. podobno, bo mnie przy tym nie było ;p Jak był sezon to wyławiałam dla gada kijanki...
Najdłużej wytrzymał razem z żółwiem mieczyk bo prawie pół roku i przyszła na niego pora...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach