nawroty hipowitaminozy

Mój Franek jest dowodem na to ze mimo dobrej opieki hipowitaminoza wraca Crying or Very sad

wczoraj znów zauważyłam bielmo na jednym oczku .. niestety ta choroba wciąż będzie wracać ( tak myślę) podałam mu odrazu krople dicortineff ale wizyta u mojej wspaniałej PANI WETERYNARZ CHYBA będzie nieunikniona Sad

choroba wróciła do nas juz po raz 3 po roku czasu ... ale myślę ze będzie dobrze.. Confused

Post został pochwalony 0 razy

ja mam krople do oczek dla zolwi przepisane przez weterynarza GENTAMICIN WZF 0,3% kupisz je w normalnej aptece kosztuja one okolo 4 zl . i ja powinnam ta blonke co ma na oczkach penseta sciagac ale sie boje i nakrapiam mu na zamkniete oczka . Moge powiedziec ze dzialaja i nie wiem czy masz lampe Uv-b , jak nie masz to powinnas/es zaopatrzyc sie w taka lampe lecz to troche kosztuje Very Happy

[/code]

dziękuję ale te krople tez mam od weterynarza juz raz zadziałały, jesli nie przejdzie mu do poniedziałku będę "grzać" do weterynarza , ale ma tylko jedno oczko zaatakowane , może przejdzie , lampę oczywiście mam ale chyba czas juz wymienić żarówkę bo minęło ok. 8 miesięcy a wiem ze ich dzialanie lecznicze mija dosyć szybko .. pozdrawiam i dziękuje za odzew Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yoleck dnia Pon 16:47, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz

zmieniaj czesciej wode

Post został pochwalony 0 razy

wodę ma czystą . jest juz po wizycie u weterynarza dostał zastrzyk i kropelki dicortineff juz oczka otwarte po 18 listopada ma drugi zastrzyk bedzie dobrze ale dziękuję .. wode zmieniam co 2 tygodnie ma filtr który codziennie czyścimy problem w malo zróżnicowanej diecie je tylko stynke i krewetki łobuz jeden Wink

Post został pochwalony 0 razy

mój ma podobną dietę tylko ja mu daję stynkę ( mój Mike coś nie przepada za stynką ale Niki ją uwielbia Wink

) i granulki Biorept zawierają dużo witamin więc polecam jeśli zaczniesz je podawać to Franuś będzie o wiele odporniejszy Wink

ja swoje ponad 2 lata a nie miały jeszcze żadnej choroby

Post został pochwalony 0 razy

moje zas jak pisałem w innym poście jjedza rano kolo7 i wieczorem okolo 19 mrożone--rozmrożone (mintajj i panga) a jeszcze miedzy czasie suszona krewetka i ochotka....do przedwczraj karmilem rozrożoną rybą wykałaczką kawałeczki okolo3mm/3mm ale wczoraj zaczołem kroic paski grugosci 3/4mm i dlugosci 1/1.5 cm i co zauważyłe wciągają w calosci a apetyt mają straszny,,,no i jeszcze musze samicy dajee wieksze kawałki bo jak tylko samczykowi wystaje cos z pyszczka to ona mu wyrywa Crying or Very sad

,,,czy to normalne?

Post został pochwalony 0 razy

To może czas na większe kawałki dla obu? jeśli wyrywa tzn, ze jest głodna Wink

dziekuje za rady ale żeby ta moja cholera chciala jesc te granulki a on ni w ząb nie tknie Sad

Post został pochwalony 0 razy

moje oba nawet nietykaja granulek

Post został pochwalony 0 razy

a moje się na nich wychowały i na suszonych robakach ale zauważyłem że mają mało witamin i są mało sycące więc wymieniłem je na stynke którą jedzą ale nie z takim zapałem jak granulki Very Happy

najlepiej zaczynać je przyzwyczajać np wrzucać po kilka to na pewno się skusi jak zgłodnieje można zrobić tak że raz zamiast stynki wrzucić mu kilka granulek to sądzę że jak by spróbował to by zjadł wszystko ale jak nigdy mu tego nie podawaliście to będzie trudno żółwie są bardzo wybredne Wink

ale radze przynajmniej spróbować Smile

Pozdrawiam Dolar Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

zaryzykuj i daj im rozmnożą surową rybe mintaj lub panga niewiem jakiej wielkosci je masz ale daj pokawaleczku moje zas tylko mieso niecha jablka i warzyw

Post został pochwalony 0 razy

Spróbuje z rybą , granulat dawałam i czekałam .. rozmókł zasyfił wodę a Franek i tak nie skosztował Mad

ale dziękuje Dolarku Wink

za dobre chęci

Post został pochwalony 0 razy

szkoda ale jak już mówiłem żółwie są wybredne i jeśli się na czymś nie wychował to ciężko jest mu to wcisnąć ( ja swoim stynkę jakoś dałem 1 raz to jadły normalnie;) ) ale liczą się chęci Smile

Post został pochwalony 0 razy

witam serdecznie i prosze o pomoc,od 5lat mam żółwika,ozziego,jest świetny i bardzo mądry,ale wczoraj dostał krwotoku z odbytu,woda w akwarium byla bardzo czerwona, wystraszylam sie strasznie,poza tym wszystko jest ok,normalnie sie zalatwia,je,biega,plywa,zadnych zmian,poza tym krwawieniem,dzwonilam do weterynarza,powiedzial ze to mechaniczne zachowanie-cokolwiek to oznacza,zmienilam wode,wykapalam go w letniej wodzie i byloby ok,gdyby nie powtorka dzisiaj,boje sie o niego bardzo,ze mamy weekend to dopiero jutro moge pojechac z nim do weterynarza,strasznie mi sie dluzy czas,moze ktos z was cos wie,jak mu pomoc,z gory dziekuje i pozdrawiam

trudna sprawa ,,z tego co ja moge ci doradzic to moze byc samica ktora dostala zatwrdzenia jaj chyba tak to sie nazywa .jesli sie myle to mnie znegujcie.

Post został pochwalony 0 razy