hipowitaminoza

mój żółw żóltolicy już drugi raz choruje na hipowitaminozę, niestety nie chce jeść nic oprócz krewetek i stynki..przy ostatnim leczeniu nawet przestał chodzić, tylne łapki odmówiły mu posłuszeństwa ,jednak zastrzyki i masaże ktore mu sama robiłam pomogły , niestety po 6 miesiącach choroba wróciła... teraz ma cale oczy okryte błona i musimy oprócz zastrzyków zakraplać mu oczka kroplami dicortineff..niestety u żółwi problem polega na tym ze choroba pokazuje sie już gdy jest w stadium zaawansowanym...

Post został pochwalony 0 razy

Mam podobny problem. Tylko mój żółwik wg. nic nie je od bardzo dłuższego czasu. I także ma spuchnięte oczka. Weterynarz polecił mi podawać 3 razy dziennie witaminę A (w kroplach) do pyszczka. I maść do oczu Aksykord, dostępny w aptece, tylko że ta maść jest z receptą. Jeżeli powiesz że to dla żółwia to na pewno ci sprzedadzą. Żółwiowi potrzebna także jest odpowiednia temp. czyli 25,26,27 stopni.

Życzę powodzenia^^

Post został pochwalony 0 razy

O1 i mam jeszcze pytanie..... Na co są te krople Dicortineff?

Post został pochwalony 0 razy

te same krople brała moja 6 letnia córeczka na podejrzenie stanu zapalnego i alergii pozdrawiam!!!

po tygodniu podawania kropelek Franek zdrów jak "ryba" Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yoleck dnia Nie 15:48, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy