| Autor |
Wiadomość |
| szymon |
 Wysłany: Pon 17:33, 04 Lut 2013 Temat postu: Poparzenie? |
|
radzilbym jak najszybciej iść do weta  |
|
 |
| bertas |
| Wysłany: Sob 10:45, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
| typowe odarcie skory musisz zwrocic uwage na ostre krawedzie w akwa badz na karpaksie |
|
|
| Karolina |
| Wysłany: Nie 22:10, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
| ufffff.... A tak wgl - to byłeś u weta? Co powiedział? |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Sob 1:09, 17 Wrz 2011 Temat postu: szymon |
|
| powoli miejsce zranienia ma coraz jasniejszy wyglad i w niektorych miejscach odczepia sie ta jasna powłoka a pod nią jest już normalna skóra |
|
|
| Karolina |
| Wysłany: Pią 8:16, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
| O rany! Rzeczywiście musi go to boleć. I myślę, że to też może być spowodowne obrzeżem. Wiem, że żółwie nie nawidzą przeszkód na ich drodze i potrafią cały dzień kombinować jak wyjść na zewnątrz. Moja żółwica cały dzień i całą noc próbowała staranować ogrodzenie. Świadczy to tylko o ich zaciekłości w dążeniu do celu... |
|
|
| yoleck |
| Wysłany: Śro 22:40, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Wygląda to bardzo nieładnie i myślę ze bardzo go boli  ale co może być przyczyną? Może jednak nie czekaj tylko leć do weta?
pozdrawiam
|
|
|
| bertas |
| Wysłany: Śro 19:03, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
| bardziej jakies przyzwyczajenie zolwia ze chodzi caly czas za toba niz nerwica ;p |
|
|
| yoleck |
| Wysłany: Pon 22:13, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
wyślij zdjęcia na mój adres yoleck38@onet.eu wstawię je na forum i wszyscy razem pomyślimy co to może być? Ja zawsze podkreślam że nie jesteśmy specjalistami i najlepiej żeby żółwika obejrzał weterynarz , ale zdaję sobie sprawę ze nie zawsze to jest możliwe ..Może wspólnymi siłami i naszym doświadczeniem będziemy mogli wspólnie coś zaradzić ?Szkoda bidulka ,żeby cierpiał  |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Pon 20:33, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
dzieki za szybkie odpowiedzi jutro podesle zdjecia bo dopiero skonczyłem prace, zowl plywa teraz w oczku wodnym wiec nie dam rady zrobic zdjec, jutro skoncze prace wczeniej to napewno zrobie, wracajac do tematu moj zolw ma coprawda ponad 20 lat ale jestem jego przyjacielem dopiero od 3 lat, dostalem go w spadku po zmarlym wujku, zapewne nie byl odpowiednio karmiony ani otoczony wczesniej specjalna troska wiec mozliwe ze niedpowiednia opieka wychodzi teraz w pozniejszym czasie, czasami zastanawiam się czy moj zolw nie ma jakies nerwicy mianowicie jesli jakas osoba podchodzi do oczka wodnego zolw natychmiast po zauwazeniu stara sie zblizyc jak najblizej, w terarium zimowym czesto proboje z niego wyjsc mimo ze temperature i wszystko ma wedlug zalecen, kiedy wypuszcze go zeby chodzil po pokoju chodzi za mna krok w krok i goni mnie, ale nie ma mowy o zadnej agresywnosci poprostu stara sie byc jak najblizej czlowieka, jesli chodzi o otarcia to zastanawiam sie czy nie jest to spowodowane tym ze probuje sie tez wydostac z oczka wodnego ktore jest ogrodzone obrzezem (metr od wody wokol calego oczka),
pozdrawiam |
|
|
| bertas |
| Wysłany: Pon 11:40, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
nie pozostaje nic jak czekac na zdjecia. jesli ma po obu stronach takei samo to odpada grzybica bo watpie zeby byla w tych samych miejscach po kazdej ze stron
bardzo prawdopodobne tak jak nasza pani moderator slusznie zauwazyla otarcia poprostu jest stary i przy chowaniu glowy moze sie ocierac
sprawdz karpaks |
|
|
| yoleck |
| Wysłany: Nie 22:01, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
a nie są to otarcia?  |
|
|
| szymon |
| Wysłany: Nie 19:57, 11 Wrz 2011 Temat postu: poparzenie? |
|
| witam, mam około 20 letniego żółwia, dzisiejszego ranku zauważyłem że po jednej stronie szyi ma zdeformowana skórę wyglądającą na oparzenie, myślałem że może grzałka mu zaszkodziła jednak po kilka godzinach okazało się że ma takie samo znamię również po drugiej stronie szyi, prześlę jutro zdjęcia może pomoże to w ocenie, pozdrawiam |
|
|
