Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 12:36, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
moze to byc salonella bo ój żólw czesto otwieral buzie i skrzeczal nie chodzil i niejad :[ |
|
|
Martyna |
Wysłany: Pon 22:10, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Z tego co zrozumiałam, to zachowanie, jakie towarzyszy Twojemu żółwiowi przy podnoszeniu jest całkiem normalne - tak zachowują się zdrowe żółwie. Dobrze, ze je. Co z tego, że akwa stało na parapecie, jak przez szybe promienie uv nic nie dają? Dobrze, ze wzięłaś go w swoje ręce. Zrób mu porządne akwa (minimum 100 na 50, wys. 60), z dobra filtracją (filtr kubełkowy),wyspą, ogrzewaniem i oświetleniem (grzałka z termostatem plus żarówka UV i lustrzanka do wygrzewania się). Co do zarówki UV wpisz w wyszukiwarce allegro "repti glo 5.0 13 watt". Taką żarówke zakup, bo będzie najodpowiedniejsza
w razie watpliwości śmiało pytaj
pzdr
M. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 17:13, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Własnie się dowiedziałam że żółw nigdy nie miał świetlówki UV, ponieważ właściciel twierdzi iż żółwik ma bardzo dużo słońca na parapecie okiennym, gdzie mieści się akwarium.
Żółwik ma apetyt, dostaje raz dziennie rybkę, krewetki i j/w pisałas Martynko. W wodzie całkiem jest ruchliwy, niestety na lądzie jest klap, trochę unoszę mu skorupkę a ON na przednich łapkach czuje jak się spina - próbuje zrobic kilka kroków. Niestety tak już 2 tydzień CZy to możliwe że ma takie zaniki? Aha - dużo sika! |
|
|
Martyna |
Wysłany: Pią 10:05, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
A miał świetlówkę UV?
Dieta zbyt monotonna i przede wszystkim nieprawidłowa. Bazujemy tylko na mrozonkach typu ochotka, rozwielitka, krewetki, stynka, wodzień, kryl, jaja krabów, ślimaki, artemia. |
|
|
KASIA |
Wysłany: Czw 21:08, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
Hmmmm....żółwik (8 lat) wiem że ma akwaterarium i na pewno możliwość wygrzewania się na słoneczku bo mieszka na parapecie okiennym. Tylko cały czas podejrzewam że bardzo rzadko był puszczany na spacery i jego skorupa jest za ciężka a On za słaby i dlatego nie chodzi. (zaniki mięsniowe?)
Dostałam od znajomych zamrożone wątroby drobiowe do karmienia. Obecnie przebywa u mnie w kartoniku, kąpie się w misce z wodą w temp. pokojowej. |
|
|
Martyna |
Wysłany: Czw 19:37, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
opiszcie warunki, w jakich żółwie przebywają (wym. akwaterrarium, temperatura, oświetlenie) oraz ich dietę.
pzdr
M. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:52, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
mój też tak sie zachowuje i też nie wiem co robić |
|
|
KASIA |
Wysłany: Śro 21:35, 09 Lip 2008 Temat postu: Czy to normalne? |
|
Witam wszystkich!
Od kilku dni opiekuje się żółwiem wodnolądowym znajomych.
Zaczęłam się martwić ponieważ dziwnie się zachowuje. Opiekowałam się nim już wielokrotnie i mam porównanie.
Co zauważyłam:
-żółw wogóle nie chodzi, (możliwe że własciciciele mało go puszczali)
-wpuszczony do oczka wodnego, opada bezwładnie na dno, jakby nie miał siły sie ruszać, (w zeszłym roku pływał, wygrzewał się na brzegu, był szczęsliwy)
-często otwiera pyszczek i zamyka,
-mało je,
-jest zupełnie bez życia
Nie wiem co robić? Prosze o pomoc.
Kasia |
|
|