czy to paraliż?

mam problem z moim 1,5rocznym żółwiem. oto jak to wygląda:
WARUNKI ŻYCIA:od ponad pół roku jest w dużym akwarium, wody ma mniej więcej tyle ile wynosi długość jego pancerza (ok 6 cm), ma wyspę kamienna na której się wygrzewa. posiada grzałkę, filtr i lampkę Exo terra Sun Glo 50W. temperaturę staram się utrzymywać między 25-30 stopni.
CO JE: daję mu suszonego gammarusa, żywa ochotkę, ma rośliny wodne, i mięso surowe, takiej jak do obiadu szykujemy, czasem rybę. podaję mu dodatkowo Vita terra Turtle( witaminy bo miał problemy z oczami) 3-4 krople na każda zmianę wody. Wodę wymieniam raz w tygodniu-wlewam odstana wodę.Ma także 'wapniowego żółwia'
Zółwik szybko rósł i był ruchliwy, tylko do czasu:( kilka dni temu zauważyłam jakby miał drgawki głowy. potrząsał nią nienaturalnie. Teraz przestał. Tylko że nie porusza tylnymi łapkami. nie jest to całkowity niedowład, bo gdy je dotykam reaguje, tylko bardzo słabo. gdy pływa to tylko porusza przednimi. nieudolnie się porusza, nie wychodzi na wyspę i nie ma apetytu.
zmyślniejszym mu poziom wody, żeby się nie utopił. podałam witaminy i ogrzewam. nie wiem co robić, proszę o pomoc.

ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ŻE TO ŻÓŁW ZŁOTOLICY.

mój właśnie tak reagował a raczej takie miał objawy hipowitaminozy...tylne łapki wogole miał jakby sparaliżowane...stal sie senny stracil apetyt , radziłabym odrazu lecieć z nim do weterynarza, mój Franuś dostał serie zastrzyków i masowałam mu długo te łapki , niestety po 6 miesiącach objawy wróciły, sprawdź czy nie jest opuchnięty...opuchlizna powoduje właśnie ze przestają sie ruszać ...powodzenia! tez mam żółwia żółtolicego

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yoleck dnia Śro 14:14, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz